Acțiune! Livrare gratuita doar pana la sfarsitul lunii!
Kérdése van? 031 22 07 777
Odstraszacz gryzoni do auta to urządzenie, które może uratować nasze pojazdy przed niepożądanymi gośćmi w postaci myszy, szczurów, kun czy kotów.
Gryzonie i koty, które chętnie gnieżdżą się w silnikach i okablowaniu samochodów, stwarzają realne zagrożenie zarówno dla pojazdu, jak i dla bezpieczeństwa kierowcy.
Nasz odstraszacz gryzoni emituje fale ultradźwiękowe, które sprawiają, że zwierzę czuje się niekomfortowo i ucieka.
Elektryczne urządzenie do odstraszania emituje ultradźwięki, które są całkowicie bezpieczne dla człowieka.
Gdy nieproszone zwierzęta zbliżają się do odstraszacza, urządzenie uruchamia nieprzyjemne dla nich ultradźwięki. Dzięki temu odstrasza je skutecznie nie robiąc im przy tym krzywdy.
Skuteczność ultradźwiękowych odstraszaczy gryzoni kun sprawia, że są one coraz bardziej popularnym wyborem wśród właścicieli pojazdów, którzy chcą chronić swoje auta przed uszkodzeniami spowodowanymi przez gryzonie.
Ultradźwiękowe środki odstraszające są całkowicie bezpieczne dla otoczenia i wszystkich żyjących w nim organizmów.
Ultradźwięki emitowane przez odstraszacz nie są odczuwalne dla ludzkiego ucha, a jedynie nieprzyjemne i stresujące dla zwierząt. Nie są one jednak w żaden sposób ranione, a jedynie skutecznie odstraszane.
✔️ myszy
✔️ szczury
✔️ kuny
✔️ lisy
✔️ psy
✔️ koty
✔️ dzikie zwierzęta
Nasz odstraszacz samochodowy jest zasilany z akumulatora pojazdu. W zestawie znajdują się kable do montażu oraz instrukcja podłączenia do elektrod. Urządzenie cechuje się niskim zużyciem energii, więc nie obciąża akumulatora.
✅ Uniwersalne zastosowanie: odstrasza różne gatunki gryzoni i zwierząt.
✅ Przyjazny dla ludzi: ultradźwięki nie są odczuwalne dla ludzkiego ucha
✅ Doskonała ochrona auta - chroni podzespoły samochodu przed nieproszonymi gośćmi, którzy mogliby uszkodzić, np. kable.
✅ Humanitarne rozwiązanie - nie zabija zwierząt, nie krzywdzi ich w żaden sposób.
✅ Łatwa instalacja i obsługa - montowany do akumulatora samochodowego.
